42. rocznica zamachu na życie Jana Pawła II
13 maja 1981 r. na placu św. Piotra w Rzymie doszło do zamachu na życie Jana Pawła II, do którego strzelał Turek Mehmet Ali Agca. Cały świat trwał na modlitewnym czuwaniu w intencji powrotu do zdrowia Jana Pawła II. Przeprowadzone przez IPN śledztwo w latach 2006-2014 potwierdziło, że w zamach były zaangażowane nie tylko tajne służby Bułgarii, ale i również innych państw komunistycznych.
Fot. Chwila po zamachu. Ranny papież Jan Paweł II, podtrzymywany przez ks. Stanisława Dziwisza - Instytut Pamięci Narodowej
13 maja 1981 r., kilkanaście minut po godz. 17., papież Jan Paweł II, podczas przemieszczania się w otwartym samochodzie, wśród tłumów wiernych, czekających na audiencję generalną na placu św. Piotra w Rzymie, został, w czasie próby zamachu na jego życie, zraniony w rękę i brzuch przez 23-letniego Turka, Mehmeda Ali Agcę.
Oprócz Jana Pawła II w zamachu ucierpiały również dwie turystki, znajdujące się w tym czasie na placu: Ann Odre i Rose Hall. Zamachowiec został ujęty przy pomocy włoskiej zakonnicy Letizii Giudici i włoskich Carabinieri. Ojciec Święty, ranny w rękę i brzuch, został przewieziony do polikliniki Gemelli, gdzie przeszedł wielogodzinną operację. W jej wyniku stwierdzono, że kule nie naruszyły żadnego z ważnych narządów, jednak jedna z nich o milimetry minęła aortę.
Zamachowiec, Mehmed Ali Agca, który należał do skrajnie nacjonalistycznej, tureckiej organizacji Szarych Wilków, został osądzony i skazany na dożywocie 22 lipca 1981 r. Niestety śledztwo było prowadzone bez większego zaangażowania ze strony włoskiej, ograniczono się tylko do prób ustalenia bezpośrednich mocodawców. Zeznania Agcy okazały się sprzeczne, przez co mało wiarygodne. W czasie śledztwa pojawił się tzw. „wątek bułgarski”. O organizację zamachu oskarżono trzech Bułgarów, w tym dwóch dyplomatów, którzy opuścili już w tym czasie Włochy. Wszyscy z braku bezpośrednich dowodów zostali uniewinnieni.
Jan Paweł II spotkał się z zamachowcem w więzieniu 27 grudnia 1983 r. i wybaczył mu. W 1999 r. zaapelował o jego ułaskawienie. Rok później prezydent Włoch ułaskawił Agcę, który został ekstradowany do Turcji, gdzie odsiedział 10 lat w więzieniu za zabójstwo tureckiego dziennikarza w 1979 r.
Comments